• Szkoda ze nikt sie nie przejmowal jak rosly tak raty we frankach. Wszyscy majacy kredyty w zlotowkach mieli radoche i wielki ubaw. Teraz lamentuja bardziej niz frankowicze. Pomimo, ze zaden bank ich nue oszukal bezprawnie i od razu maja pomoc. Frankowicze tez maja zmienne oprocentowanie i raty tez im rosna. Rzad ma ich w dupie. Pytam gdzie wielka pomoc prezydenta?Ciekawe podejscie do obywateli. Jak zwykle, sa obywatele i Obywatele Narracja kredytowa trwa. Wmówili nam że życie bez kredytu to życie stracone, i niestety ogromna rzesza polaków bez analizy rachunkowej ( matematyka w szkole jest be ) stała się zniewolona. Kto normalny daje się podpuszczać na kredyt np. wakacyjny ! A co potem ?Nikt nikomu nic nie daje. Mamy najwyższe stopy procentowe w Europie. Rząd wprowadził dwa nowe programy INFLACJA +, STOPY +. Trzecim będzie KOMORNIK +. Jak emeryt miał 40 tys. oszczędności to stracił 8 tysięcy a dostał 2 tysiące. Jak ktoś miał 3 tysiące raty kredytu to teraz ma 6 tysięcy. Jak miał 1,5 tysiąca to teraz ma 3 tysiące.Do 2015 roku w Polsce naprawdę panowała bieda, a szczególnie wśród emerytów i rodzin wielodzietnych i ten fakt nie podlega żadnym dyskusjom... dla ratowania finansów publicznych tusk z kosiniakiem znacjonalizowali fundusze z OFE i podnieśli wiek emerytalny... możecie tutaj dawać miliony łapek w dół, ale prawdy nie zmienicie... Polacy zostali pozostawienie sami sobie, bezrobocie 13% stopy NBP na poziomie 5,5 - 6,0% stawka roboczogodziny 4-5pln, a płaca minimalna 1750pln, paliwo na stacjach średnio po 5,7pln... to była cena zielonej wyspy i doktryny, że nie robi się złotych interesów na narkotykach i inwestycjach tylko na złodziejstwie VAT i lewym paliwie ze wschodu... Nie przypominam sobie, aby tusk z kosiniakiem przedłożyli Polakom jakiekolwiek plany pomocowe, socjalne czy dopłatowe... nie było dla Polaków guzika z nieskimi cenami... Pamięć Polaków jest ulotna... i tylko można żywić nadzieję, że w porę się ockną i nie dadzą powtórnie nabrać na kłamstwa i obietnicy tych dwóch dziadów... w przeciwnym wypadku szparagi i zmywaki powrócą!

    rozwija się

    Nieprawda, powstało bardzo dużo dobrych firm prywatnych, które dostarczały na rynek dobre i tanie produkty, sytuacja była stabilna, energia i paliwa tanie, niewielka inflacja, czasami nawet deflacja, tanie kredyty i mieszkania, władza skutecznie opierała się chętnym do życia na cudzy rachunek, czyli brak rozdawnictwa choć nie przynosiło jej to poklasku. Zawsze byli ludzie, którym się powodziło gorzej i lepiej i nie można widzieć sytuacji jedynie z punktu widzenia człowieka, któremu akurat wiodło się gorzej, bo wielu innych się wtedy rozwijało.


    votre commentaire
  • Dla dziecka jest to ogromny smutek i niepokój, ale i też poczucie zagrożenia życia. Zwłaszcza jeśli dziecko pozostaje bez bliskich pod opieką państwa. Takie dzieci bardzo potrzebują pomocy. Niestety w państwowych instytucjach opieka psychologiczna jest bardzo kiepska - mówi Roszkowski. - Podejrzewam, że za jakieś kilkanaście lat traumy z pandemii, a zwłaszcza utrata bliskich z powodu COVID-19, będą jednym z głównych wątków terapeutycznych w psychologii Szukałem informacji, ile dzieci w Polsce mogło stracić opiekuna bądź rodzica, ale niestety te dane, podobnie jak wiele innych spraw dotyczących skutków pandemii, pozostają nieznane - mówi Roszkowski. - Jednak patrząc na liczbę nadmiarowych zgonów w Polsce, można założyć, że liczba dzieci, które ucierpiały również będzie bardzo wysoka - mówi dodaje.

    2. "Niewyobrażalna trauma. Poczucie zagrożenie życia" https://przepychanie.com.pl/udraznianie-rur-podkowa-lesna

    Z oficjalnych statystyk wynika, że od początku pandemii z powodu COVID-19 w Polsce zmarło 101 tys. osób (stan na 14.01.2022 r.). Jednak eksperci przypuszczają, że rzeczywista skala zgonów mogła być co najmniej dwukrotnie wyższa. Dla porównania w USA przy 330 mln ludności zamarło 850 tys. chorych na COVID-19. W Polsce przy ok. 38 mln mieszkańców - 200 tys.

    - W Polsce proporcjonalnie zmarło więcej osób w wyniku pandemii niż w USA. Również liczba tzw. nadmiarowych zgonów jest największa w UE i jedna z największych na świecie. Biorąc to wszystko pod uwagę, możemy wyobrazić, że obraz utraty przez dzieci rodzica lub opiekuna jest zapewne jeszcze gorszy i odcisnął piętno na jeszcze większym odsetku dzieci niż w USA wuko podkowa leśna

    Lekarze już wcześniej raportowali, że hospitalizacji często potrzebowały całe rodziny. Zdarzały się też sytuacje, kiedy członkowie jednej rodziny umierali jedno po drugim.


    votre commentaire
  •  ministrem Czarnkiem u steru nie mamy szans systemowo pomóc młodym ludziom przejść przez czas burzy i naporu. Jak pisze Cynik, każde nowe pokolenie musi jakoś dorosnąć. Niestety mimo rozwoju wiedzy o nas samych nadal nie potrafimy dzieciom w tym pomóc, zamiast brutalnie (a czasami wygląda, że złośliwie) przeszkadzać. Ja cierpiałem dorastając, niech im też nie będzie tak ,,słodko,,. I pozamiatane. Szkoda.ty chyba bardzo stary jesteś ,,młody człowieku,, skoro ulegasz złudzeniu (jak minister Czarnek), że kogoś trzeba ,,uczyć,, jak robić głupstwa będąc młodym. :) Ja tam pamiętam, że to ,,samo wychodzi,,. :) A od szczególnie szkodliwych błędów może uchronić słowo dorosłego, któremu mimo wszystko jakoś jednak się ufa.nie zrozum mnie źle, to naprawdę nie jest ,,przeciwko,, młodym, ale mając swoje lata, wolę cytować fraszkę Sztaudyngera:Jak pokazuje raport fundacji Covid Collaborative, w USA aż 167 tysięcy nieletnich straciło przynajmniej jednego rodzica lub kluczowego opiekuna w wyniku śmierci tej osoby na COVID-19. Z czego 72 tysiące dzieci straciło przynajmniej jednego rodzica, 67 tysięcy babcię lub dziadka, którzy byli głównymi opiekunami (dziecko nie miało już rodziców), a 13 tysięcy dzieci straciło jakiegokolwiek opiekuna i nie ma już żadnego dorosłego, który mógłby się nimi zaopiekować.

    "Wiele z tych dzieci już przed pandemią borykało się z poważnymi problemami zarówno społecznymi, jak i ekonomicznymi, a ta druzgocąca strata może wpłynąć na ich rozwój i powodzenie do końca życia" - czytamy w raporcie.

    https://pogotowie-kanalizacyjne.warszawa.pl/udraznianie-bielany/

    Stowarzyszenie wzywa do pilnych działań, żeby zapewnić dzieciom ochronę. A jak sytuacja wygląda w Polsce? Maciej Roszkowski, psychoterapeuta oraz popularyzator wiedzy na temat COVID-19, przyznaje, że nie znalazł żadnych danych na temat covidowych sierot w Polsce.

    Starość, nie młodość, musi się wyszumieć, bo żeby szumieć, trzeba mieć i umieć. :) 


    votre commentaire
  • To była jedna z bardziej wymagających scen. Najpierw szybko nakręciliśmy wspólne odliczanie do północy, a potem przez siedem godzin kręciliśmy bójkę. Butelki, którymi się okładaliśmy, nie były oczywiście ze szkła, tylko podobno z cukru. Mam co do tego sporo wątpliwości, bo posmakowałem ich i wcale nie smakowały jak cukier! (śmiech) Żeby nakręcić całą balangę, jaka rozgrywa się w jednym z odcinków, musieliśmy kręcić kilka dni z rzędu. A właściwie nocy, bo zaczynaliśmy po zachodzie słońca i kończyliśmy robotę tuż przed wschodem słońca. Wszystkim się wydaje, że kręcenie scen imprez to jest czysta przyjemność i zabawa, a tak naprawdę to kawał ciężkiej roboty. To zabawne jak każde mijające pokolenie dziwi się zachowaniu pokolenia następującego. I trwa to ju z od momentu powstania pierwszej cywilizacji. czyli od tysięcy lat. Potem młodzi dorastają, Jedni zakladają garnitury i sukienki rodziny firmy etc,, drudzy dalej kontynuują to od czego zaczęli swą młodość. często młodo umierając lub gnijąc na marginesie społeczeństwa. Nic nowego, widziałem takie produkcje 10 lat temu chodząc do LO.

    trochę zycia

    Właśnie robiąc takie głupie seriale uczucie młodych ludzi, że to jest spoko i przekazujecie poronione wzorce do naśladowania :D Nie każdy jest ogarnięty żeby połapać się że to tylko serial, większość będzie uznawać za normy społeczne.

    Nakręćcie lepiej serial o środowisku aktorskim i artystycznym pełnym seksu i narkotyków :)

    Tylko nie obwiniajcie w nim społeczeństwa za swój los.Znów kolejni kręcą filmy o swoich zdegenerowanych dzieciach dziwiąc się ich zachowaniu ....... Mój okres młodzieńczego seksu minął ponad 50 lat temu. Ale nie widzę różnicy między tym co działo się wtedy i dzieje się dzisiaj. Może wtedy, to był bardziej temat tabu. Żaden przygodni seks nie daje miłości... Jedyni poczucie pohańbienia, poniżenia i coraz większego wewnętrznego brudu, którego nie da się zmyć. Potem pozostaje wstyd i dziwne wymówki przed partnerem z którym zdecydujemy się założyć rodzinę.Gdybym opowiedział co wyrabialiśmy z dziewczynami za ich zgodą a nawet z ich inicjatywy, to pewnie niejednej dzisiejszej dziewczynie - chłopakowi zrzedłaby mina. Co niektórzy (szczególnie niektóre) z moich znajomych dzisiaj udają świętoszków i są zgorszone "dzisiejszą młodzieżą" a zapomnieli jakie wygibasy wyczyniali, kiedy byli nastolatkami. Dziwne, że każdy kasanowa pragnie na żonę dziewicę... Ponieważ wie jakimi chuciami plugawił partnerki, a każda młoda kurtyzana potem udaje niewiniątko, ale w głowie skrywa mroczne sekrety przed swym mężem... Tyle pozostaje po tej waszej wolności seksualnej. Kiedy spotka się tą jedyną, oddałoby się wszystkie seksualne doświadczenia za to by była dziewicą... byś mógł być tym pierwszym i jedynym na zawsze. To jest miłość. Potem wszyscy się dziwią, że związek się rozpadł. Ponieważ było kolejnym związkiem... i nic tego nie zmieni. 


    votre commentaire
  • Wcale nie powinno być podatków! Każdy powinien ODKŁADAĆ sobie sam kasę, ten kto pracuje ten ma, a ten co nie pracuje ten nie ma. Dlaczego całe życie muszę płacić na dzieciorów (na ich szkołe, lekarzy itd) i do tego dawać im rodzicom dzieciorobom, jak nie 500+, to jakieś inne dodatki (300+, odpisy z pitu, wczasy pod gruszą na każdego dzieciora, co niektórzy to jeszcze do opieki swoje pazerne łapska wyciągają itd.itp). Ja nie mam dzieci i nie chce na nich płacić. Tym bardziej, że oni mają już odchowane te dzieci, dotosłe, które też nie pracują! Całe życie płace na te pasożyty! Nie powinni zabierać nam aż prawie połowy pensji, tylko wypłacać nam całe zarobki bez potrąceń i każdy z nas kto pracuje, odłożyłby sobie 100x więcej- niż ZUS nam zabiera (ZUS to też pensje i nagrody dla dyrektorów po 15 tysięcy złotych, nagrody, pensje i nagrody na całe rodzinne mafie za biurkiem!) Albo np.na lekarzy teraz na NFZ i tak nie ma na co liczyć, więc ja osobiście chodzę prywatnie, mam kartę za 100zł i mam ful wypas czyli z dnia na dzień wizytę u specjalisty bo na NFZ trzeba czekać pół roku! Zaznaczam- na NFZ jak mam wizytę do specjalisty to conajmniej muszę czekać aż miesiąc - a tak naprawdę muszę czekać pół roku na termin wizyty (o operacji nawet nie wspomnę! Rok do 5 lat!). Dlatego nie powinni nam zabierać pół pensji na jakieś biurwy (gdzie większość i tak jest pousadzana za biurkiem po układach rodzinnych, nawet bez doświadczenia i bez żadnych szkół, bez angielskiego - dopiero później sobie robią, jak już są usadzone za biurkiem...., a taki dyrektor wypłaca sobie conajmniej 15 tysięcy złotych! z naszych podatków!). Tylko powinniśmy sami sobie odkładać na emeryturę i na lekarzy. A ci co nie pracują, to niech nic nie mają. Najwyżej nie będą chodzić do lekarzy, tak jak to jest w Ameryce i innych krajach. Dlaczego mamy w kółko płacić na darmozjadów? Na wyłudzaczy, jakiś dyrektorów na państwowej posadcei i mafie z ich układów rodzinnych?

    odłożone na czarną godzinę

    Mnóstwo kobiet jest bezpłodnych lub chorych i nie mogą mieć dzieci. I właśnie PIS też ich ukarał. Dlatego te kobiety bez dzieci muszą płacić na te kobiety które pracują na państwowej posadce po układach rodzinnych i płacić im pensje, nagrody, 500+ i wiele innych bonusów (i jeszcze 1000 złotych dodatku do emerytury za każe dziecko) - nie licząc emeryturek, które dostaną z układowych państwowych posadek (bo same tam się nie dostały, tylko po układach rodzinnych!)! Taki jest właśnie PIS! Bo PO przynajmniej nikomu nie dawało. PIS za to jedynym daje , a innych miesza z błotem.Na rodzinne mafie nam pół pensji zabierają??? Ja tak nie chce!!! Tym bardziej że żaden rząd nie dał mi nic! Jak nie na dzieciorobów przepychanie    , to na dzieciorów, to na nagrody za covid. Ja tak nie chce!!! Ja nie mam dzieciorów i nic mi nie dał żaden rząd. Rodziny na państwowej posadce tez nie msm, żeby mnie i moją rodzinę wkręciła na ciepły stołek i żebyśmy leżeli sobie w swoim barłogu i krzyczeli , że chcemy nagrodę za covid i za pracę zdalną. PIS tak szasta naszą kasą podatników- rozdaje na dzieciorów i dzieciorobiw...I skończy się tak jak w Indochinach: nagle oznajmą że nie ma kasy w budżecie państwa i niech każdy radzi sobie sam. Ale oczywiście teraz rządzący doją w siebie kasę ile tylko wlezie! Muszą się dorobić i nasycić póki ogłoszą brak kasy w budżecie. Tu zamydlają oczy ochłapami 500+ i 13kami dla seniorów, a sobie podwyżki porobili, że co niektórzy nawet i po 9 tysięcy złotych do ręki pobrało. Do tego czasu zanim zmieni się inny rząd, to się obłowią po dziurki w nosie! A ludzie zadowoleni bo mają ochłapy. Ja w sumie nawet ochłapów nie dostaje, nawet złotówki (ani żadnych ulg nie mam), dlatego od teraz będę mówić głosów co myślę! Nie zagłosuję nigdy na PIS.


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires