Jeśli chodzi o codzienne statystyki zakażeń i zgonów które są Nam wmawiane, założę się, że niejedna osoba czytając to przestraszy się i ochoczo wystawi ramię.To czym było wiosenne zamknięcie? Policja jeździła i nawoływała ,, nie wychodż z domu". Zamknęli nas pozwalając chodzić tylko do pracy i po niezbędne zakupy. Co się dzieje ? Sprawki sekty PiC są znane !

"Były oficer Wojska Polskiego, Adam Mazguła napisał list do prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Panie Jarosławie Kaczyński Przykro mi stwierdzić, ale uważam, że poprzez łamanie prawa i konstytucji, ta władza PiS jest nielegalna, bo nie dochowała demokratycznych zasad, na jakich ponoć została wybrana i obłudnie wsparła się krzywoprzysięstwem na konstytucję i – co kuriozalne – przed własnym Bogiem. Jesteście  udrażnianie zlewu Warszawa  nielegalnym rządem bezprawia, tak jak Pan jest nielegalnym i niekonstytucyjnym dyktatorem. Wspierają Pana nielegalni, bo zakłamani w wierze biskupi. Kieruje Pan nielegalną grupą przestępczą na narodową skalę – pisze pułkownik Mazguła."Przestrzegania tych zakazów pilnowała policja. To był stan policyjny. Jeśli dziś mówią że nie mogą wprowadzić godziny policyjnej bo zlamaliby prawo to przyznają się że wiosną złamali prawo zamykając nas w domach na wiele dni. Potem łaskawie pozwolili nam wyjść na spacer do parku czy lasu. Mieszają obowiązki, zakazy, nakazy, zalecenia, a nie stworzyli ustawy o ewentualnym karaniu. Tym samym sądy są zasypane wnioskami z policji. Wnioski są oddalane bo nie ma podstaw prawnych do wymierzania kar. Tak jakby sądy nie miały co robić. Sądy są zasypane bo rząd nie potrafi podjąć jednoznacznej decyzji. Dlaczego tak jest? Bo dla tego rządu najważniejszy jest głos suwerena, czytaj- utrzymanie się przy władzy.Jeśli chodzi o codzienne statystyki zakażeń i zgonów które są Nam wmawiane, założę się, że niejedna osoba czytając to przestraszy się i ochoczo wystawi ramię.Gdyby nie kojarzyła się ta wasza noc sylwestrowa z inną nocą,stanu wojennego i godziną policyjną - nakazalibyście ustawą i pod groźba więzienia zamknięcie w domu...Niczym się nie różnicie od bolszewików,tylko więcej środków materialnych macie...Już wcześniej pisałem ,że rządzą nami chłoptasie w krótkich majtkach , pochodzacy z domów wyksztłciuchów, którzy pokończyli studia i zapisali się do jedynie słusznej partii. Ludzie ci / chloptasie / nie mają podstawowego pojęcia o problemach w życiu codziennym , nie mówiąc już o prowadzeniu interesu na własna reke. Posada rządowa i układy, to nie to samo , co własna działalność gosp.Wyszło szydło z worka , ..... przeciętnej klasy przedsiębiorca by lo wiele lepiej rządził niż ci psudofachowcy. Są to fachowcy od wydawania nie swoich pieniędzy, co by potrafił także przedszkolak .Wstyd i hańba , że naród wybrał takich orłów . Świadczy to o tym jakie mamy społeczenstwo i nic nie wskazuje na to , że ta sytuacja ulegnie

Tymczasem jest to klasyczna manipulacja statystyką i liczbami, aby pokazać zagrożenie większe niż faktycznie jest. Jest to stary chwyt z serii pułapek myślenia, w których nasz mózg zapisuje liczby ale nie wysila się na przeliczenia i zastanowienie co te liczby oznaczają.

Tymczasem jest to klasyczna manipulacja statystyką i liczbami, aby pokazać zagrożenie większe niż faktycznie jest. Jest to stary chwyt z serii pułapek myślenia, w których nasz mózg zapisuje liczby ale nie wysila się na przeliczenia i zastanowienie co te liczby oznaczają.

 to jeden chaos, do czego się dotknie to spartoli, Dość kłamstw i kombinacji Ludzie już mają dość tego oszustwa . Jak chcą ogień gasić to niech zapiszą się do Straży pożarnej a nie rządzić bez pomyślunku.Za co nie weżmą się chłopaki z dojnej zmiany , to daja ciała . ...... Wstyd , hańba , to mało powiedziane , tu nóż otwiera sie w kieszeni. Kto ich rzeżbil ,do jasnej cholery , bo takich fajtłapów- rządzicieli , to nie widziałem . 

Wszelkie zakazy obłoszczenia nakazy a dzieci i starsi Łapią wszelkie choroby psychiczne po nadmierne przybieranie na wadze które doprowadzają do śmierci Pytam tacy wykształceni po studiach z tytułami naukowymi a nie umiejący myśleć i wnioskować skutków ubocznych Kilka miesięcy temu wykres że przy 27 tyś. Będzie kwarantanna, zamykanie gospodarki. Było zaledwie 12 tyś. A oni wprowadzili. Mówili że po marszach kobiet będzie wysyp zakażeń. Jakoś nie zauważyłam . Jak w to wszystko wierzyć. Teraz małe liczby. Po Nowym Roku będzie wysyp i będzie że wina świąt, Sylwestra że obostrzenia nie zdawaja roli. A tym samym nie poluzuja nic po 18 stycznia i zmusza nas do szczepień. Brak słów na to wszystko.I znowu dyżurni malkontenci w akcji, a tak na marginesie kto rozumny będzie chciał w nocy błąkać się po ulicach? Rozumnym nie potrzebny żaden zakaz i głupiemu to i zakaz nie przeszkadza. Nie raz myślałem, że dla wielu durniów potrzebne by było rzeczywiście opresyjne państwo na wzór Chin to szybko rozum by powrócił.Może trochę łopatologicznie dla chętnych się zaszczepić. Mam firmę sprzedaje produkt własnego wyrobu ale nie daje gwaranci ani nie ponoszę odpowiedzialności za ten przedmiot Kupicie oraz Zechcecie go

Celowo nawiązuję do słynnego badania zawartości cukru w cukrze przez "profesora" w filmie Stanisława Barei "Poszukiwany, poszukiwana". Bo tak, jak tamte badania miały wątpliwą jakość naukową, tak i dzisiaj pretensje do Unii w kontekście walki z koronawirusem formułują głównie ci "profesorowie", którzy niewiele o niej wiedzą. A sprawa jest dość prosta: Unia Europejska działa w takim zakresie, na jaki pozwalają jej traktaty, a te zostały wynegocjowane i przyjęte  usługi wuko Warszawa w długiej i demokratycznej procedurze przez rządy państw członkowskich.   zapomniał napisać, że co najmniej kilka państw już wcześniej zaczynało poważnie rozważać opuszczenie tej 1000 letniej UE, teraz dostali tylko realnych argumentów, Italia w pierwszej kolejności.  Zapisano w nich, jakie sprawy są po stronie Wspólnoty, a co pozostaje w gestii państw narodowych.

Tu kłania się trudny termin, często wpisywany do słownika żargonu unijnego - zasada subsydiarności, która oznacza granice działania Unii Europejskiej. Została ona opisana w traktacie z Maastricht z 1992 roku: "Wspólnota działa w ramach uprawnień przyznanych jej niniejszym Traktatem i celów w nim wyznaczonych". Rozum żeście postradali, a prawda jest taka, że gdyby nie fundusze z UE, to dzisiaj bylibyśmy totalnie w szarej d......., I żyli tak jak na Białorusi, Ukrainie, albo jeszcze gorzej. Trochę obiektywizmu, a nie wydumanych teorii. 

Umieszczenie tej zasady dość zgodnie interpretuje się jako formę ugody pomiędzy przeciwnikami rozszerzania uprawnień instytucji unijnych, a euroentuzjastami, którzy opowiadali się za coraz ściślejszą integracją państw w stronę Europy federalnej. Rozmawiamy o Unii.Mówimy o stanowiskach politycznych a nie w spółkach .Kiepska manipulacja.Unia się nie sprawdziła i pokazuje to zachowanie Niemiec i Francji ,które rekwirują maski przeznaczone dla krajów członkowskich Unii.Każdy dba o siebie .O czym tu dyskutować ?Unia sie nie sprawdza bo w rzeczywistości to twór którym rządzą Niemcy i tylko one odnoszą korzyści .

Proponuje mądrale wyjść z UE. Za 10 lat będziecie skamlać o powrót. Nie nie wy. Wy się pochowacie i dalej będziecie knuć swoje żal się Boże teorie.Ciężarówki wojskowe pełne trumien oznaczają, że kraj jest w stanie wojny z niewidzialnym wrogiem. A ofiarami są często osoby stare i słabe. Każdy, kto zna włoski styl życia, przypomina sobie pogodne twarze, z których przemawia radość życia i historia, czasem nawet bolesna. Nawet najmniejsza wieś we Włoszech ma swój cmentarz i celebruje religijnie i rodzinnie śmierć oraz pamięć po zmarłym. Teraz ludzie umierają samotnie i samotnie są grzebani tylko z imieniem i nazwiskiem. Pamięć - kiedy skończy się pandemia koronawirusa - stanie się dla tego kraju wyzwaniem, a może nawet przytłoczy go w bólu. A w zależności od przebiegu wydarzeń, pamięć ta stanie się także wyzwaniem dla całej Europy.Ten twór okazał się zupełnie bezwartościowy i jest do zaorania! Unia mogła chociaż pełnić funkcje koordynująco-doradczą a i tego nie potrafiła. Fakty są takie, że EU jest tylko po to by chronić gospodarkę Niemiec i Francji a przy okazji wprowadzać wszystkie spaczone lewicowe idee w europie - co robi się w dużej mierze za rosyjskie fundusze, bo wiadomo, dywersję prowadzi się na terenie wroga.

427, 627, 793 istnień ludzkich. Każdy numer to liczące się życie. Tak będzie dalej tygodniami w różnych krajach. Będziemy musieli przetrwać to wszystko razem i wzajemnie się chronić. Musimy nauczyć się od nowa wartości życia. Kiedy w tych dniach mowa jest o znaczeniu systemowym raz w sensie medycznym innym razem w znaczeniu ekonomicznym, już się domyślamy. Pielęgniarka, lekarz, piekarz, ekspedientka są systemowo ważnymi bytami, których systemy są nierzadko zagrożone przez młodych ludzi. Zarówno w trakcie obecnych wstrząsów systemowych jak i po nich nie powinniśmy o tym zapominać.Już widzę Orbana z towarzyszem jak rechoczą nad wytycznymi koordynująco - doradczymi. Tam gdzie się zobowiązali, nie respektują tego a co mówić o tematach do których się nie zobowiązali. . Tylko dzięcioł może marzyć o współpracy.

Chorobę COVID-19 wywołuje koronawirus (SARS-CoV-2). Po raz pierwszy zdiagnozowano ją w grudniu, w chińskiej prowincji Hubei, ze stolicą w mieście Wuhan. Do głównych objawów choroby należą gorączka, suchy kaszel, ogólne zmęczenie i spłycony oddech. Od 11 marca Światowa Organizacja Zdrowia klasyfikuje koronawirusa jako pandemię. W drugiej połowie marca liczba chorych na koronawirusa we Włoszech, Hiszpanii, Niemczech i Francji stała się wyższa niż w Chinach.

Włochy w toku walki, Europa i świat w szoku i strachu. Obrazy nastrojów w mediach i te wynikające z własnego doświadczenia jeszcze tydzień lub dwa tygodnie temu wydawałyby się prawie niemożliwe. Niewiele jest odniesień w historii, które obecnie przychodzą na myśl. To jest na pewno tsunami z 2004 roku, które zabiło w południowo-wschodniej Azji co najmniej 230 tys. ludzi. Być może ze względu na grozę wydarzeń w tamtych czasach jest to także trzęsienie ziemi w Lizbonie w 1755 roku, które pochłonęło 60 tys. ofiar. Oczywiście, że świat poszedł dalej na drodze do nowoczesności. Ale zniknęła wtedy wiara w postęp i ówczesny optymizm ustąpił miejsca rozpaczy. Pytanie retoryczne: "Dlaczego” nie dawało wielu ludziom spokoju. Dla refleksji historycznej, dla filozofów, pisarzy, teologów Lizbona stała się przełomem epokowym.      

Wojskowe ciężarówki włoską nocą to obraz, który nie da nam spokoju. Wszyscy są przerażeni. I zrozumiałe jest to, że włoscy lekarze czy niemieccy politycy powtarzają w kółko to samo: #zostańciew domu! Trzymajcie się z dala od siebie! Ograniczcie codzienne życie! Opóźnijcie infekcję! To są obrazy i sceny, które mają nam przypominać, że każdy apel trzeba potraktować poważnie i to jest w porządku. I jest to zasadniczo słuszne, tak długo, jak długo medycyna pozostaje bezradna. Tyle, że to powtarzanie odwraca uwagę od samego dramatu, który - nikt nie może tego wykluczyć - może podobnie wydarzyć się w Hiszpanii czy każdym innym kraju europejskim, w Iranie czy nawet w USA. Śmierć, którą w czasach  udrażnianie toalety nieograniczoności, złotych fasad, wciąż nowych rekordów, wyparliśmy na Zachodzie z naszej świadomości, jest wszechobecna.

Spoglądając na rok 1755, dziś będziemy musieli sami przekonać się o sobie, o swoich zasadach i rzeczach uznawanych dotychczas za oczywiste, o własnej solidarności i osobistych ograniczeniach. A ten, kto teraz w obliczu grozy mówi o karze Bożej, ten cofa się wstecz, nawet do fundamentalizmu.